Twórcą plakatów
przedstawiających magiczne krajobrazy wpisane w sylwetki zwierząt jest duńskie studio
WhatWeDo. Mnie zaczarował szop pracz z zimowym krajobrazem na futerku, ale
seria obejmuje też inne zwierzęta występujące naturalnie w lasach północnej Europy, m.in.
sowę, lisa, niedźwiedzia czy wilka. Zgodnie z zapowiedziami twórców, w
przygotowaniu są dalsze prace w tej samej konwencji i kolejne – również te bardziej
egzotyczne – zwierzęta.
Plakaty świetnie wtapiają się w proste, skandynawskie
wnętrza, a ich stonowana,
przytłumiona kolorystyka wnosi do wnętrza powiew ciepłej i przytulnej jesieni. Wreszcie, są po prostu piękne – autorom w zadziwiający sposób udało się wtopić
krajobrazy w postaci zwierząt w taki sposób, by wyeksponować urodę jednych i
drugich. Zresztą, zobaczcie sami.
Tak się złożyło, że mam u siebie cały komplet plakatów, które widzicie na zdjęciach - dla mnie zdecydowanie za dużo. Dlatego postanowiłam się z Wami podzielić, a przy okazji uczcić w ten sposób pierwszy miesiąc pisania bloga! Zwycięzca konkursu otrzyma ode mnie plakat z SOWĄ z serii Faunascapes (w rozmiarze A3). Zasady konkursu przedstawiam poniżej:
- wyraź w komentarzu do tego posta chęć wzięcia udziału w giveaway - napisz dlaczego plakat powinien trafić właśnie do Ciebie;
- dołącz do czytelników thinksimpleblog na stałe - obserwuj mojego bloga;
- udostępnij na swoim blogu baner giveaway z linkiem do tego posta;
- osoby niemające bloga (anonimki) też mogą brać udział w konkursie - proszę o pozostawienie adresu e-mail;
- nagrodę wysyłam jedynie na terenie Polski;
- zgłoszenia przyjmuję do końca dnia 26 listopada (do godz. 24).
Zapraszam do zabawy i pozdrawiam serdecznie,
Klaudia
Zaklepuje kroliczka!!!! :)))
OdpowiedzUsuńLu, ale nagrodą jest sowa;)
UsuńZgłaszam się :) Dlaczego właśnie do mnie powinna trafić nagroda ? Myślę ,że idealnie wpisałaby się w klimat mojego domu ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenie,
Usuńpozdrawiam,
Chętnie bym przygarnęła taką sowę. Pasowałaby mi idealnie do sypialni, która cały czas czeka na swój ostateczny szlif :)
OdpowiedzUsuńLink do giveawaya już jest u mnie na blogu :)
Dziękuję za zgłoszenie i powieszenie banerka. Z przyjemnością zajrzę na Twojego bloga.
Usuńpozdrawiam ciepło,
Wprowadziliśmy się z narzeczonym do mieszkania i je wyremontowaliśmy. Niebieskie ściany w salonie, na chwile obecną nie mają żadnych obrazów, a taki z sówką bardzo by pasował. Tym bardziej że na sofie są poduchy z motywem jelonka i sowy. Byłabym szczęściarą jakbym wygrała taki obraz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mona, to nie obraz, tylko plakat:) Ale w ramce będzie się prezentował pięknie,
Usuńpozdrawiam
Sowa jest magiczna! Ma w sobie taki spokój, ciszę, relaks...
OdpowiedzUsuńMiałaby honorowe miejsce w naszym salonie.
A że salon opanowany jest już przez zwierzęce poduszki (wilk, jeleń i sarenka) chyba pasowałaby do naszego leśnego towarzystwa :)
Pozdrawiam gorąco i gratuluję na prawdę fajnego bloga :)
Ewa eM
emsalsalodz@gmail.com
Ewa,
Usuńdziękuję za zgłoszenie i miłe słowa:)
pozdrawiam całe leśne towarzystwo!
A ja przygarnęłabym sowę do pokoju syna pierwszoklasisty bo mądrej sowie dość dwa słowie :)
OdpowiedzUsuńAle na serio, to fajnie wyglądałaby w jego pokoju - on miłośnik zwierząt, programów bbc, dinozaurów. Wpasowałaby się idealnie :)
Witam i zapraszam na przyszłość:) Zgłoszenie oczywiście przyjęte.
Usuńpozdrawiam serdecznie,
Uwielbiam lisy! Są śliczne. Mam już psiaka...brakuje mu kolegi :) Lis dotrzymałby mu towarzystwa, gdy mój Kumpel zostaje sam w domu :) Pozdrawiam i zapraszam na moje dwa konkursy :)
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję za zgłoszenie, ale przypominam, że nagrodą jest plakat z SOWA:)
UsuńZaraz odwiedzę Twojego bloga,
pozdrawiam,
Zgłaszam się i ja! A dlaczego plakat ma trafić do mnie?Bo bardzo chcę odmienić swoje mieszkanie, by nie wyglądało jak M3 cioci Basi :P
OdpowiedzUsuńRacja, byle nie M3 cioci Basi;)
Usuńdziękuję i pozdrawiam,
o rany, tyle czasu szukam plakatu do sypialni, a tu widzę wreszcie ten idealny. Piękna grafika sowy, cudowne góry, które kocham miłością totalnie szaloną, no i te kolory - idealne do mojej sypialni! Naprawdę dawno żaden plakat tak mi się nie spodobał. Dziękuję, że napisałaś o tej firmie.
OdpowiedzUsuńZostałaś chyba pierwszą osobą, którą udało mi się zainspirować:)
UsuńBardzo mi miło,
pozdrawiam serdecznie,
Staję w kolejeczkę i zabieram baner do domku :). Takie zwierzątko będzie miało dobrze w moim lasku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta :)
Pewnie się tam czuje jak u siebie:)
Usuńdziękuję i pozdrawiam,
Całkiem przypadkiem tutaj trafiłam:) sowa piękna i bardzo chciałabym ją mieć bo............ jestem jedenasta w kolejce, a 1+1 to 2, a 2 to połowa czwórki, a czwórka z kolei to moja ulubiona i szczęśliwa cyfra:)))
OdpowiedzUsuńnie wiem jak mogę Cię dodać do obserwowanych bez odpowiedniego przycisku:/ a chciałabym bo fajny blog:)
zabieram ze sobą banerek:)
Taaak... z Twoich złożonych obliczeń wynika, że to przeznaczenie;)
UsuńI jak tylko się dowiem, jak dodać taki przycisk... (nie miałam do tej pory żadnego problemu z merytoryczną treścią bloga, ale wiele technicznych kwestii jest dla mnie zagadką;)
Oczywiście nie będę Cię ścigać za to obserwowanie, nie jestem fundamentalistką. Cieszę się, że do mnie trafiłaś i dopisuję Cię na listę konkursu na Twoim magicznym miejscu;)
Zapraszam na przyszłość i pozdrawiam,
Piękny plakat! Chciałabym taką sowę, bo chyba sowy mnie lubią;) Jakiś czas temu jedna przenocowała (tzn. chyba ranek zaskoczył ją) na moim parapecie, ale odleciała nocą, a ja trochę tęsknię.:)
OdpowiedzUsuńFajnie u Ciebie, tylko proszę, nakieruj mnie, w jaki sposób mam Cię dodać do obserwowanych, bo przycisku nie widzę. :( W każdym razie baner zabieram na swój blog do zakładek o konkursach i na razie w ten sposób będę Cię znajdywać;) Pozdrawiam ciepło. Mikroauka.
zapraszam plakat do mnie,bo ja uwielbiam sowy,a mój mąż góry, a że od miesiąca urządzamy nasze gniazdko,to plakat wpasuje się idealnie ;))))
OdpowiedzUsuńpees.za chwilę pokażę na instagramie moje lovesowe, co jeszcze bardziej utwierdzi Cię w wyborze :D :P
pozdrawiam ciepło,aśko
to i ja się zgłoszę ;) plakat widziałabym w moim wymarzonym, drewnianym górskim domku, którego oczywiście jeszcze nie mam... ale przecież od czegoś trzeba zacząć ;) czemu nie od takiego cudnego dodatku.
OdpowiedzUsuńanna(małpa)jendroszczyk.com
i ja się zapisuje,uwielbiam sowi motyw więc nie może być inaczej :)
OdpowiedzUsuńhttp://myszowenowinki.blogspot.com/
p.s oczywiście będę zaglądać :) miło tu u Ciebie :)
UsuńW naszej króliczej rodzinie sowa czułaby się idealnie... Tylko musiałaby obiecać, że nie będzie w nocy na żadne króliczątko polować ;-) Dostanie swoje miejsce, na którym dumnie będzie mogła prezentować swe wdzięki, a mali króliczy przyjaciele na pewno będą z nią rozmawiać "huhuhu".
OdpowiedzUsuńA ja w końcu odpędzę się od pytania, zadawanego codziennie przez starszegoKrólika w trakcie powrotu z przedszkola (a ciemno już jest o tej porze) - dlaczego nie ma u nas ( w mieście) sów?
Pozdrawiamy od króliczej rodzinki
PS. A królik/ zając - achhh.....