Na początku chciałam się ze wszystkimi bardzo serdecznie przywitać.
I przechodząc bardzo szybko do meritum - pomysł na pierwszego posta zrodził się jeszcze zanim podjęłam ostateczną decyzję o założeniu bloga. Gdy w drodze na wakacje zatrzymałam się na weekend we Wrocławiu i trafiłam do Wrocławskiej Galerii Polskiego Plakatu (Polish Posters Gallery), wiedziałam, że trzeba napisać o tym miejscu i o "specjalności zakładu" - tworzonej na zamówienie Galerii przez Ryszarda Kaję serii plakatów "POLSKA".
Weszłam do Galerii w sobotę po 16 i towarzyszyłam właścicielowi aż do zamknięcia dwie godziny później. W Galerii zgromadzona jest bogata kolekcja polskiego plakatu, wiele z prac można oglądać oprawionych na ścianach i składowanych na specjalnych stojakach. Pozostałe są skatalogowane w opasłych segregatorach dostępnych do przeglądania w Galerii. Pracownicy Galerii chętnie służą radą i wyciągają z magazynów wybrane przez gości prace. A wybór jest naprawdę ogromny - musiałam zmobilizować wszystkie swoje moce decyzyjne, żeby w ciągu tych dwóch godzin wybrać dwa plakaty, które zabrałam ze sobą.
Wśród nich musiał znaleźć się jeden z serii POLSKA. Seria składa się z plakatów promujących Polskę, jej poszczególne regiony, miejscowości lub charakterystyczne miejsca. Autor ma niesamowitą umiejętność obserwacji i potrafi bezbłędnie uchwycić skojarzenia i obrazy charakterystyczne dla danego miejsca. Plakaty są przy tym świetne graficznie, nieraz dowcipne, dające do myślenia lub w sentymentalnym stylu nawiązują do stylistyki rodem z PRL-u. Musiałam się bardzo pilnować, żeby nie kupić plakatów odnoszących się do miejsc, z którymi nie jestem w żaden sposób związana: świetna jest chociażby Łódź, Solina czy Podhale. Gdy teraz, na spokojnie, przeglądam prace Pana Kai w Internecie, żałuję, że nie kupiłam urokliwego Mazowsza (tu akurat tematyka się zgadza). Skusiłam się natomiast na Wisłę.
Ostatnie zdjęcie to fragment ściany galerii obwieszonej plakatami z serii POLSKA.
Pozostałe plakaty z serii POLSKA możecie obejrzeć TUTAJ.
Widzę również, że od lipca powstało kilka nowych plakatów, ale nadal
brak stolicy. Panie Ryszardzie, czekamy na Warszawę! (obawiam się tylko,
że na plakacie będzie musiał się znaleźć Pałac Kultury...)
pozdrawiam serdecznie,
Klaudia
P.S. Dziękuję za inspirację Agnieszce z PrettyPleasure, Agnieszce z Agnetha.Home i Ani Scraperce:)
witaj! super początki! :)))) no i widzę piękny biały layout bloga! <3 :)))
OdpowiedzUsuńjak dla mnie znakomity start i na pewno do Ciebie zaglądać będę.
Wspaniałego startu życzę i dużo czytelników!
Ostatnie zdjęcie szczególnie mi się podoba...:)
Aniu, dziękuję za wizytę i zapraszam na przyszłość, jesteś tu zawsze mile widziana :)
UsuńOstatnie zdjęcie jest takie domowe... To mój kącik do relaksu i czytania.
pozdrawiam ciepło!
Bardzo mi miło, że mogłam być motorem napędowym! Coś czuję, że pokażesz nam wiele dobrego... :)
OdpowiedzUsuńPlakaty też mi się bardzo podobają odkąd pierwszy raz je zobaczyłam, ale póki co w kolejce czeka milion innych do powieszenia. Choć nie mówię, że nie skuszę się na kolejny.... ;)
Pozdrawiam i dobrego dnia!
Aga, oj byłaś motorem!:) Twój blog był pierwszym, który zaczęłam czytać, po tym jak trafiłam na niego za Tobą z FloraForum.
UsuńZapraszam na przyszłość i pozdrawiam!
Ciekawie się zapowiada, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńAnicja, dziękuję! Zaglądaj czasem, zapraszam:)
UsuńAle fajna ta Wisła z małego kranu płynącą.... ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że zaczęłaś pisać. Miło również, że gdzieś tam na jakimś etapie znalazłaś również u mnie część inspiracji. To pisanie na początku wiąże się ze szczególnymi emocjami, z obawami i z chęcią dzielenia tego, co sprawia, że chce się żyć i że ot życie jest takie wyjątkowe. Oby ten entuzjazm Cię nigdy nie opuścił. I najważniejsze - żeby blog był częścią Ciebie :))))
Ściakam Cię serdecznie Klaudio. I bardzo dziękuję za Twoją obecność u mnie. Oczywiście i ja będę zaglądać ;)))
Spokojnej nocy :)
Agnieszko, dziękuję, że zajrzałaś i się odezwałaś. Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy:)
UsuńI dziękuję za miłe słowa. Od razu mam ochotę złapać za aparat i pobiegać po mieście, żeby zebrać materiały na kolejne posty. Myślę, że uda się coś naskrobać już w weekend.
Zaglądaj koniecznie, zapraszam i pozdrawiam ciepło:)
Świetne plakaty!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u Ciebie podoba, będę zaglądać :)
Dziękuję i zapraszam!:)
Usuńuwielbiam plakaty z tej serii. Od roku co kilka dni próbuję jakiś kupić (mijam je codziennie w drodze do biura), ale nie mogę się zdecydować, który wybrać.
OdpowiedzUsuńWitaj Marto!:) A gdzie w Warszawie można je kupić?
Usuń